Kiedy zaczyna padać śnieg staram się jak najszybciej przystawić moję łóżko do kaloryfera. Oczywiście zaczyna się również sezon na "pójdziesz do sklepu po bitą śmietanę, bo mi zimno" a oczywiście kakao bez bitej śmietany to nie kakao ;). Sklep mam ok. 12 m od domu, ale kiedy jest tak zimno mam takiego lenia, że najchętniej bym tylko leżała pod kołdrą, piła kakao i czytała książki na e-czytniku. Podobnie robię teraz tylko, że nie piję kakałka, siedzę (a nie leżę na łóżku) grubo ubrana w moje kochane legginsy i sweter, czytam "zmierzch przed świtem" i jeszczę pisze na Skype z kimś naprawdę fajnym ;). Zrobiłam zdjęcia, ale straasznie słabej jakości, bo moje lenistwo mnie przerosło i nie chciało mi się ruszyć dupy, pójść po aparat fotograficzny i zapalić światło. Zrobiłam więc zdjècia moim iPad'em.
Proszeee:
sobota, 27 października 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Proszę nie pisać obraźliwych komentarzy.
~mrsAccurate